W ostatnim czasie widzieliśmy sporo zawirowań w Google, podejrzewając wprowadzenie aktualizacji. Dostępne zagraniczne narzędzia (MozCast i Algoroo) zaczęły pokazywać intensywne zmiany już 13, a następnie między 15 a 16 maja. Ostatni z tych terminów potwierdza również nasz polski SERP Quake.

Dane z MozCast

Dane z Algoroo

Dane z SERP Quake

Dzisiaj już wiemy, że mamy do czynienia z dwoma aktualizacjami. Pierwsza to tzw. Payday Loan Update 2, która na cel bierze tzw. zaspamowane frazy i która po raz pierwszy została wdrożona prawie rok temu, bo 11 czerwca 2013 r. Zgodnie ze słowami Matta Cuttsa, aktualizacja ta rozpoczęła się już w zeszłym tygodniu, więc umownie można przyjąć datę właśnie pomiędzy 15 a 16 maja 2014, kiedy to większość narzędzi była zgodna co do większych zawirowań.

Z kolei dzisiaj, 21 maja, rozpoczyna się aktualizacja Pandy (Panda Update 4.0). Ta z kolei zawitała do Polski już 12 sierpnia 2011 r., a obecnie może być dość mocno rozciągnięta w czasie i trwać nawet ponad tydzień. Aktualizacja ta bierze pod lupę strony ze słabą treścią - nie musi to być zawsze treść skopiowana, ale także ta unikalna, jednak o niskiej jakości.

Potwierdzenie tych informacji znajduje się na profilu Matta Cuttsa na Twitterze: https://twitter.com/mattcutts

Aktualizacje Google w maju 2014

Niewykluczone, że to dopiero poczatek serii update'ów. Mieliśmy już w historii Google okresy, w których jedna po drugiej następowały po sobie nawet 3 lub 4 aktualizacje. Dlatego pamiętajcie o możliwości włączenia powiadomień mailowych z alertami o spadkach pozycji. Szczegóły na ich temat znajdziecie w jednym z ostatnich wpisów na naszym blogu.