Migracja strony internetowej jest działaniem, które może mieć bardzo duży wpływ na widoczność serwisu. Źle zaplanowana oraz przeprowadzona migracja może negatywnie wpłynąć na widoczność i spowodować bardzo duże spadki ruchu.

Z uwagi na powyższe, do migracji strony internetowej warto odpowiednio się przygotować, tak, aby na widoczności nie stracić lub zminimalizować ewentualne spadki.

Migracja strony wiąże się najczęściej ze zmianą szablonu, przebudową jej struktury jak i również treści. Poniżej krótko omówię najważniejsze elementy na które warto zwrócić uwagę podczas migracji, wraz z krótkim komentarzem.

Treści na stronie – czy na pewno chcę je usunąć?

Jeśli zamierzamy przebudować treść danej podstrony, a w szczególności usunąć pewne fragmenty tekstu, musimy liczyć się z tym, że ich usunięcie może spowodować spadki tej podstrony na wybrane słowa kluczowe.

Dla każdego słowa kluczowego, algorytm przypisuje najczęściej jedną docelową podstronę w danym serwisie. Podstrona taka jest prezentowana w wynikach wyszukiwania dla tego słowa na odpowiedniej pozycji. Najczęściej na przypisanie konkretnego słowa do konkretnej podstrony wpływają w pewnej części właśnie treści tej podstrony.

W oparciu o konkretne wyrażenia, zdania jak i kontekst całej treści, Google powiązuje z tą podstroną z wybranymi słowami kluczowymi. Logiczne jest więc, że ich usunięcie może negatywnie wpłynąć na widoczność.

Oczywiście jak to w SEO - nie jest to regułą. W niektórych, bardzo specyficznych przypadkach waga „wartości” tekstu określona przez algorytm może być na tyle mała, że usunięcie całego tekstu nie wpłynie kompletnie na widoczność. Dzieje się tak czasami np. w przypadku opisów kategorii w e-sklepach :).

Nie mniej jednak, z założenia bezpieczniej jest raczej nie usuwać treści. Warto wykorzystać tutaj Search Console, ustawiając filtr na daną podstronę w zakładce skuteczność możesz za darmo podglądnąć na jakie frazy pokazuje się Twój serwis i zdecydować czy dany fragment tekstu można usunąć, czy jednak może on być mocno powiązany z daną podstroną:

Warto sprawdzić też same wyniki wyszukiwania dla danego słowa kluczowego oraz słowa kluczowego z parametrem site:domena.pl.

Jeśli Google modyfikuje opis wyniku Twojej strony, wstawiając tam dany fragment tekstu, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że jego znaczenie dla algorytmu jest bardzo duże.

Jeśli decydujemy się na usuwania treści, to po prostu musimy liczyć się z możliwością spadku widoczności danej podstrony.

Zmiany w strukturze serwisu

Musisz pamiętać również o tym, że usunięcie podstrony = spadek wszystkich słów, które były do niej przypisane. Jeśli usuwasz daną podstronę, jedyne co możesz zrobić to próba przekierowania usuniętych adresów URL na ich najbliższe odpowiedniki w serwisie.

Jeśli usuwasz kategorie produktowe, możesz spróbować zastąpić je np. wpisami blogowymi i na nie przekierować usuwane kategorie.

Generalnie przy zmianach w szablonie czy strukturze serwisu warto jest zebrać wszystkie adresów URL ze starej wersji strony oraz jego nowej wersji.

Następnie takie adresy należy zmapować np. w Excelu. W ten sposób wyłapiesz adresy, które np. zniknęły ze struktury strony, a które zostały przeoczone :). Naturalnie należy wykonać odpowiednie przekierowania 301 adresów, które istniały w starej wersji, a zniknęły w nowej jak i tych, których adresy URL po prostu się zmieniły.

Do tego celu wykorzystać można płatne programy jak Sitebulb lub darmowe jak Xenu's Link Sleuth.

Jeśli zastanawiasz się czy musisz przekierowywać totalnie wszystkie adresy, to w podjęciu decyzji mogą pomóc Ci dane np. z Search Console. Przekierowania w szczególności warto zrobić dla adresów, które miały jakikolwiek ruch i widoczność (sprawdzisz to w Google Analytics i Search Console) z wyszukiwarki. Należy wykonać je również dla tych, które posiadały linki zewnętrzne - sprawdzisz to w Search Console i Ahrefs.

Adresy bez ruchu, widoczności i linków można w ostateczności pominąć. Docelowo sugerują przekierowywać wszystkie. W niektórych przypadkach, gdy przekierowań jest naprawdę dużo można pójść jednak na pewne ustępstwa.

Zmiany w linkowaniu wewnętrznym

Podczas przebudowy struktury strony internetowej bardzo często do czynienia mamy również ze zmianą struktury linków wewnętrznych.

Często coś znika z menu lub zostaje umieszczone nieco głębiej w strukturze całego serwisu (wymaga więcej kliknięć). Wszystkie tego typu zmiany mają bezpośredni wpływ na linkowanie wewnętrzne i przepływ mocy wewnątrz całej strony internetowej.

Musisz pamiętać o tym, że linki wewnętrzne rozprowadzają „moc SEO” po całym serwisie. Zmniejszając ilość linków wewnętrznych do danej podstrony, zmniejszać ilość „mocy”, która do niej przepłynie.

Planując strukturę nowego serwisu sprawdź w Search Console jaką widoczność i ruch posiadają adresy URL, które chcesz usunąć np. z menu nawigacyjnego.

Sprawdzaj też, czy np. zmieniany anchor tekst, który linkuje do danej podstrony nie jest np. jednym z najlepszych słów kluczowych dla tego URL’a.

Zmiana anchora w linku wewnętrznym również może negatywnie odbić się na pozycji tej podstrony dla tego słowa. Szczególnie jeśli jest to np. link w menu (site-wide).

Sprawdzenie poprawności działania przekierowań 301

Przekierowania 301 są bardzo ważnym elementem migracji strony. Pamiętaj, aby bezpośrednio po migracji serwisu zaplanować i wykonać sprawdzenie poprawności działania przekierowań 301. Przekierowania oczywiście powinny działać w momencie przepięcia stron .

Możesz zrobić to ręcznie, w darmowym narzędziu https://httpstatus.io/ lub w przypadku większych serwisów wykorzystując płatne narzędzia jak np. Sitebulb czy Screaming Frog. Konieczne są oczywiście listy starych i nowych adresów lub crawle serwisu.

Zawartość pliku Robots.txt

Zweryfikuj co znajduje się w Twoim starym pliku Robots.txt. Sprawdź co było w nim blokowane i czy zadbałeś o blokowanie dostępu do podobnych mechanizmów w nowej wersji swojego serwisu. Jest to bardzo często pomijany element, który później prowadzi do indeksacji wielu niepotrzebnych podstron.

Indeksowanie

Po zmigrowaniu serwisu, sprawdź czy Twoja strona główna i jej podstrony (poszczególne widoki) na pewno są dostępne do indeksacji dla Google.

Programiści czasami zapominają o usunięciu tagu noindex, czy zdjęcia blokady z pliku robots.txt. To czy adresy Twojej strony mogą być pobierane przez roboty Google sprawdzisz w testerze adresów URL w narzędziu Search Console. Pamiętaj, aby testować adresy w wersji aktywnej!

Pliki Sitemap.xml

Jeśli zmieniona została struktura adresów URL, upewnij się, że Twoje pliki sitemap.xml zostały zaktualizowane i są poprawnie zgłoszone w Search Console (w przypadku, gdy zmieniły się ich adresy).

Skrypty

Upewnij się, że nowa wersja Twojej strony zawiera niezbędne dla Ciebie kody – mowa tutaj np. o Google Analytics, Google Tag Manager i innych niezbędnych.

Monitoring po migracyjny

Przez kilka najbliższych tygodni bacznie obserwuj Search Console – jest to darmowe narzędzie, które bardzo szybko poinformuje Cię o potencjalnych błędach 404, 500 i innych problemach.

Tagi kanoniczne

Upewnij się, że tagi kanoniczne w nowej wersji serwisu wskazują na odpowiednią domenę i posiadają odpowiednią formę (pełny adres URL). Czasami zdarza się, że pozostaje tam adres domeny testowej.