Nadejście nowego roku niestety nie spowodowało złagodzenia algorytmów Google, a wręcz przeciwnie. Kary wciąż są nakładane, dlatego warto wiedzieć, jakie mogą być powody takiego działania korporacji, a także jak wyjść z takiego filtra, aby pozycjonowanie nadal przynosiło efekty.

 

Klasyczny podział filtrów

 

W kwestii podziału filtrów bez zmian. Nadal mamy do czynienia z filtrami ręcznymi i algorytmicznymi. Pierwszy typ jest znacznie łatwiejszy do zdiagnozowania, ponieważ o samym fakcie nałożenia kary jesteśmy informowani w Google Search Console. W klasycznej wersji aplikacji odpowiednia informacja znajduje się w: Ruch związany z wyszukiwaniem – Ręczne działania. Dokładne miejsce, w którym należy szukać wskazałem na poniższym zrzucie ekranu.

 

 

W miejscu tym pojawia się również informacja o przyczynie, dlatego w łatwy sposób możemy usunąć problem. Co ważne, filtr ręczny może dotyczyć każdego elementu serwisu, a nawet jego linkowania, dlatego przed rozpoczęciem budowy strony, czy pozycjonowania warto sprawdzić wytyczne Google.

 

Znacznie trudniejsze do diagnozy, aczkolwiek również widoczne, są filtry algorytmiczne. Nakładane przez algorytm Google z wielu różnych powodów zazwyczaj skutkują spadkiem pozycji i ruchu na posiadanej przez nas stronie. Ostateczne potwierdzenie nałożenia kary powinno odbywać się przy użyciu narzędzi analitycznych. Konieczne jest porównanie pozycji z datami zmian w algorytmach, dzięki czemu będziemy mieli niemal stuprocentową pewność, dlaczego pojawiły się spadki.

 

Pamiętaj jednak, że niektóre frazy charakteryzują się sezonowością, dlatego zwróć uwagę na to, czy dana fraza nie weszła w gorszy okres i spadek nie jest właśnie przez to spowodowany. Ponadto istotne jest, aby w badanym okresie nie były prowadzone żadne zmiany, gdyż może to zaburzyć wyniki. Elementem charakterystycznym filtra algorytmicznego, jest bez wątpienia utrzymywanie strony w obrębie niższych pozycji bez względu na poczynione działania.

 

Czy można wyjść z filtra? Ile to trwa?

 

Filtr Google można zdjąć, a dokładny czas procedury zależy od rodzaju kary, a także przewinienia. Jeżeli Google nałożyło na nas karę ręczną, sprawa jest zdecydowanie łatwiejsza. Wystarczy naprawić wymienione błędy, poprosić o ponowną indeksację bądź sprawdzenie strony pod kątem błędów i czekać. W momencie, kiedy pracownik Google odpowiedzialny za sprawdzanie jakości stron ponownie trafi na naszą witrynę i przeanalizuje ją, wszystko powinno powrócić do normy. Nie dzieje się to jednak od razu, bardzo często trzeba czekać nawet kilka miesięcy.

 

Co ważne, wysłania prośby o sprawdzenie poprawności dokonujemy w miejscu wyświetlania komunikatu. Jeżeli otrzymaliśmy klasyczną karę ręczną, wówczas możliwość zgłoszenia naprawy błędów pojawi się pod stosownym komunikatem w miejscu, które wskazałem na zrzucie wyżej. Z kolei, gdy problem dotyczy zabezpieczeń, wtedy zarówno komunikat, jak i odpowiedni formularz znajdziesz w zakładce „Problemy dotyczące bezpieczeństwa”.

 

Znacznie trudniejsze jest wychodzenie z filtra algorytmicznego. Nie mamy nawet informacji o jego nałożeniu, czy powodach, dlatego wszystko zależy od naszej wiedzy i doświadczenia. Na początku bardzo dobrze jest wykonać lub zlecić dokładny audyt SEO, podczas którego ujawniane są wszystkie słabe i mocne strony danego serwisu. Dzięki temu niemal natychmiast można przejść do działań mających na celu poprawę wszelkich błędów. Może to nie być niestety łatwe i zabrać masę czasu, dlatego wychodzenie z filtra dodatkowo się wydłuża. Następnie mechanizm jest już znany – należy czekać na moment ponownej indeksacji przez Robota Google.

 

Najczęstsze powody nakładania kary od Google

 

Spam

 

Jednym z najczęściej pojawiających się powodów nakładania zarówno kar ręcznych, jak i algorytmicznych, jest spam. Mamy z nim do czynienia wtedy, kiedy treści na naszej stronie są mało atrakcyjne w oczach użytkowników, czyli nie przynoszą realnej wartości. Ponadto filtr z powodu spamu nakładany jest również na strony posiadające skopiowane lub zduplikowane teksty. Usunięcie powodu jest stosunkowo łatwe – należy zadbać o odpowiednią treść.

 

Nienaturalne linkowanie

 

Niemal każdy przypadek pozycjonowania wymaga mniej lub bardziej zaawansowanego linkowania. Dlatego też w wielu poradnikach dotyczących linkbuildingu pojawia się stwierdzenie, że nasze działania powinny być jak najbardziej naturalne. W momencie, kiedy odnośniki wymkną nam się spod kontroli, czyli pojawi się nienaturalny element – otrzymujemy karę, której usunięcie nastąpi, dopiero gdy zrzekniemy się problematycznych odnośników. Dokonać tego możemy za pomocą narzędzia Disavow Tool.

 

Atak hakerów

 

Jak się okazuje, hakerzy również mogą przyczynić się do obniżenia pozycji naszej strony. Skutek ich działań może być różny, od zablokowania strony, przez wyświetlanie niechcianych reklam i skryptów uruchomionych w tle, aż do wytworzenia spamerskich linków. Wszystkie te elementy są szkodliwe dla naszej witryny, dlatego skutki każdego ataku hakerskiego należy usuwać jak najszybciej.

 

Spam powodowany przez użytkowników

 

Problem ten jest bezpośrednio związany z aktywnością użytkowników i brakiem naszej reakcji na spam generowany w komentarzach, czy poszczególnych wpisach. W tym przypadku najlepszym rozwiązaniem jest przeprowadzenie moderacji dodawanych treści i opracowanie sposobu, który pozwoli na utrzymanie w ryzach treści publikowanych przez poszczególne osoby.

 

Zbyt mała ilość treści

 

Każda strona internetowa powinna nieść za sobą pewną wartość, o czym świadczy nie tylko jakość opublikowanych artykułów, ale również ich ilość. Jeżeli treści będzie zbyt mało względem pozostałych elementów witryny, może zdarzyć się tak, że Google nałoży na nas karę ręczną. W tej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak dołożenie tekstów tak, aby stanowiły one spójną całość wraz z elementami graficznymi.

 

Poprawiłeś stronę, ale jej pozycja się nie zmienia? Czekaj cierpliwie!

 

W momencie nałożenia filtra najważniejszy jest spokój i cierpliwość. Jeżeli uda Ci się usunąć wszystkie problemy związane ze stroną, jesteś na bardzo dobrej drodze do przywrócenia jej na właściwe pozycje. Wystarczy jedynie poczekać odpowiednio długo, ponieważ procedura weryfikacji może potrwać kilka miesięcy, a nawet rok, co jest odczuwalne zwłaszcza w przypadku filtra algorytmicznego.