Co w serpach piszczy #2
Aktualności4 marca 2017
Nowe zwierzaki Google mieszają w serpach
Phantom, świstak, pingwin, czy quality update - nikt do końca nie wie co dokładnie spowodowało szeroko komentowane zamieszanie w wynikach wyszukiwania, które miejsce miały na początku lutego. Najprawdopodobniej za całe zamieszanie odpowiedzialna jest aktualizacja algorytmu Phantom, którego nowe wersje wypuszczane są średnio co pół roku. Jak podaje SEMTEC Phantom w nowej wersji skupia się przede wszystkim na czynnikach powiązanych z użytecznością strony i wygodą użytkownika, wliczając w to oczywiście jej przydatność dla odwiedzającego pod względem wyszukiwanej frazy.

Usprawnione wyniki wyszukiwania dla programistów
Google usprawnia swoje algorytmy pod względem rozumienia zapytań związanych z językami programowania. Programiści dostaną lepsze wyniki, mocniej związane z konkretnym językiem programowania. Przyczyni się to do tego np. lepsze rozumienie zapytań zawierających znaki specjalne jak: „++”, „==” czy „+=”. Przykładowo wpisując w wyszukiwarce „c++17” dostaniemy już konkretne wyniki związane z językiem C, a nie jak uprzednio informacje na temat Boeinga C-17.
AMP powoduje błędne zliczanie odwiedzin w Google Analytics
Malte Ubl opublikowała informację na temat błędnego działania Google Analytics na niektórych stronach korzystających z technologii AMP. Okazuje się, że na chwilę obecną technologia AMP może powodować nawet poczwórne zliczanie jednej sesji użytkownika. W zależności od tego w jaki sposób użytkownik będzie poruszał się po serwisie z wdrożoną technologią AMP, jego sesja może zostać rozbita przez Analyticsa nawet na 4 niezależne sesje. Rozbicie sesji wpływa również na wzrost współczynnika odrzuceń oraz statystyki średniego czasu spędzonego na danej podstronie. Google nie posiada jeszcze rozwiązania tego problemu, jednak ciągle nad nim pracuje.

Łukasz Suchy