W zeszłym tygodniu Matt Cutts zapowiedział na Twitterze kolejny update, którego wprowadzenie ma zająć kilka tygodni.

Informacja została opublikowana w zeszły piątek - aktualizacja miała się rozpocząć w tym tygodniu, aby zakończyć się dopiero w następnym tygodniu po 4 lipca. Z danych z serwisu MozCast wynika, że zawirowania w SERPach zaczęły się 25 czerwca i nadal trwają. zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią.

Jak należy odczytywać dane z MozCastu? Serwis ten każdego dnia analizuje zmiany pozycji w top 10 i top 100 w porównaniu do dnia poprzedniego. Im wyższa temperatura na wykresie, tym większe zawirowania w SERPach. Dlatego też w przypadku takich wzrostów na wykresie jak od wtorku 25 czerwca, mamy sygnał wprowadzanej aktualizacji w Google.

W tej chwili nie ma dostępnych szczegółowych informacji na temat tego, czy jest to jedna z aktualizacji, którą już znamy (np. Panda, która już od jakiegoś czasu miała być aktualizowana cyklicznie w odstępach comiesięcznych i trwać cały tydzień), czy zupełnie nowa. Według wstępnych analiz opublikowanych na MOZie, może to być nowy update skierowany na strony PMD (partial-match domains), a więc byłaby to kontynuacja EMD (exact-match domains), tyle że dotycząca serwisów w domenach z nazwami częściowo dopasowanymi do pozycjonowanych słów kluczowych.

Jak wiecie, na SeoStation wyświetlamy informacje o update'ach na wykresach pozycji i właśnie dodaliśmy do naszej bazy update'ów ten trwający obecnie, na razie z roboczą nazwą. Uzupełniliśmy też bazę o kilka pominiętych wcześniej tegorocznych aktualizacji.