Współcześnie funkcjonujemy w międzynarodowym otoczeniu - pracujemy w zagranicznych firmach, polskie firmy zaś oferują usługi i produkty dla odbiorców z różnych krajów. Internacjonalizacji podlega także marketing internetowy, w tym również SEO. Nie zostawajmy w tyle - sprawdźmy co możemy zrobić, żeby skutecznie pozycjonować międzynarodowo.

Jak przygotować się do pozycjonowania stron wielojęzycznych?

Planując budowę strony wielojęzycznej należy wziąć pod uwagę kilka aspektów. Odpowiedzmy sobie na następujące pytania:

- Do klientów, z jakich krajów chcemy dotrzeć?

- Czy planujemy pozycjonowanie każdej wersji językowej, czy tylko wybranych?

- Czy chcemy promować swoją firmę jako markę polską, czy jako oddział polskiej firmy w danym kraju?

Przygotowując odpowiedzi na powyższe pytania możemy wykreować skuteczną strategię zarówno dla budowy wielojęzycznej strony internetowej, jak i jej pozycjonowania oraz pominąć najczęściej spotykane błędy.

 

Wybór struktury adresu URL

Dokonując wyboru struktury adresów URL musimy przede wszystkim zaplanować, czy chcemy pozycjonować każdą wersję językową, czy tylko część z nich. Dzięki temu możemy określić, czy stosujemy dla każdej wersji językowej domeny krajowe, czy też tworzymy subdomeny lub podkatalogi.

Jeżeli planujemy pozycjonowanie tylko jednej lub dwóch wersji językowych - np. dla firmy polskiej posiadającej domenę .pl chcemy rozpocząć promocję na rynku niemieckim to wówczas najlepszym rozwiązaniem jest użycie domeny krajowej .de. Dzięki temu łatwo odseparujemy poszczególne wersje językowe. Błędne w tym przypadku byłoby zastosowanie wersji z subdomenami: np. de.firma.pl lub podkatalogami np. firma.pl/de.

Jeżeli planujemy pozycjonowanie każdej wersji językowej zalecane jest użycie struktury adresów z podkatalogami, ale w domenie głównej najwyższego poziomu, np.: firma.eu wyświetla treść w języku angielskim, firma.eu/pl/ wyświetla treść w języku polskich, firma.eu/de/ wyświetla treść w języku niemieckim.

 

O czym powinniśmy pamiętać?

1. Najważniejsza jest treść - pamiętajmy, aby nie tylko główna treść była przygotowana w języku kraju, dla którego stworzona została dana wersja strony, lecz także, aby wszystkie elementy dodatkowe, takie jak nazwy w menu, treść w stopce itp. były przetłumaczone. Przy tworzeniu treści pamiętajmy także, iż Google nie pobiera informacji o języku na poziomie kodu źródłowego: "Do ustalenia języka strony Google używa wyłącznie jej widocznej treści". źródło: https://support.google.com/webmasters/answer/182192?hl=pl

2. Łatwe wykrywanie treści dla każdej wersji językowej - każdą treść przedstawiajmy pod osobnym adresem URL. Nie stosujmy plików cookie, ani skryptów java do wyświetlania przetłumaczonych wersji strony. Pamiętajmy także o umieszczeniu na stronie głównej witryny linków do innych wersji językowych.

 

Pozycjonowanie frazy anglojęzycznej w wyszukiwarce krajowej

Często zdarza się, iż wymagane jest wypozycjonowanie frazy anglojęzycznej w wyszukiwarce krajowej np. w Google.pl, Google.de lub Google.no. dla fraz, które funkcjonują w danym języku, np. content marketing, inbound marketingu, itp. nie będzie to problemem. Jednak pojawi się on, gdy będziemy chcieli wypromować frazy anglojęzyczne, które nie przyjęły się w danym języku: np. 3D animation, marketing agency itp. w polskojęzycznej wyszukiwarce Google.

Gdybyśmy chcieli wypozycjonować - ze względu na możliwość pozyskania klientów zagranicznych, którzy znajdują się obecnie w Polsce i korzystają z Google.pl - frazę marketing agency w Google.pl należałoby wypozycjonować wersję anglojęzyczną strony. Z kolei, gdybyśmy chcieli wypromować np. w Norwegii frazę anglojęzyczną, ale skierowaną do użytkowników norweskojęzycznych, możemy wypozycjonować wersję norweskojęzyczną z odpowiednio zoptymalizowaną stroną docelową i właściwie przeprowadzonym linkowaniem. Optymalizacja może dotyczyć jedynie fragmentów strony w taki sposób, by Google wiedział, iż strona jest norweskojęzyczna.

Rezultaty mogą być bardzo owocne - potwierdziły to moje działania wykonane dla jednego klienta poszukującego norweskojęzycznych klientów dla zapytań anglojęzycznych.

 

Błędy związane z witrynami wielojęzycznymi

1. Przetłumaczenie jedynie tekstu głównego i pozostawienie pozostałych elementów witryny bez tłumaczenia (np. menu, widgetów).

2. Automatyczne tłumaczenia stron – zablokujmy indeksację stron automatycznie przetłumaczonych, ponieważ mogą być postrzegane jako SPAM.

3. Zastosowanie automatycznych przekierowań na podstawie domniemanego języka użytkownika – blokujemy w ten sposób możliwość przeglądnięcia wszystkich wersji językowych witryny zarówno użytkownikom, jak i robotom wyszukiwarki.

4. Stosowanie parametrów w adresie URL – nie stosujemy parametrów typu firma.com?loc=pl lub firma.com?loc=de. Robot Google będzie miał problem z poprawnym rozpoznaniem wersji językowej.

5. Przedstawianie zduplikowanej treści – unikajmy stosowania podwójnych adresów dla stron w jednym języku: jeżeli przedstawiamy stronę główną np. firma.eu w wersji angielskiej, nie stosujmy również podkatalogu firma.eu/en/. W tym przypadku warto wykonać przekierowanie z podstrony firma.eu/en/ do strony głównej firma.eu.

 

Wielojęzyczność także jest dla ludzi

Podsumowując – nie bójmy się pracy ze stronami wielojęzycznymi. Zwracajmy uwagę przede wszystkim na użytkowników, którzy trafiają na nasze strony internetowe. Właściwe przygotowanie witryny, stworzenie całościowej strategii oraz eliminacja najpoważniejszych błędów są podstawą przy skutecznym pozycjonowaniu stron wielojęzycznych.