W maju rozpoczęły się testy Google, które miały za zadanie ułatwić przeglądanie stron na urządzeniach mobilnych. Jak można przeczytać na blogu GoogleWebmasterCentral, w połowie czerwca testy zakończyły się sukcesem (w Indonezji).

Skąd pomysł na optymalizowanie witryn przez Google? Jak wyjaśniają przedstawiciele koncernu wynika on z faktu, że coraz więcej osób korzysta z urządzeń przenośnych, ale często wolne łącza nie pozwalają im na swobodne przeglądanie stron. Dlatego też automatyczna optymalizacja, mogłaby uczynić stronę "lżejszą" i bardziej przyjazną dla użytkowników, z tym jednak zastrzeżeniem, że treść strony może zostać nieco "okrojona". Wciąż jest to jednak opcja, dzięki której, jak podaje samo Google, strona wczytywać się będzie 4X szybciej, wykorzystywać 80% mniej bajtów danych i zapewniać o połowę większy ruch niż w przypadku wersji oryginalnej. 


Poniżej screen prezentujący te dane, pochodzący ze strony http://googlewebmastercentral.blogspot.com/2015/04/faster-and-lighter-mobile-web-pages-for.html

dane dla zoptymalizowanej przez Google wersji mobilnej strony

Co ważne, Google samo wykrywa prędkość łącza i umożliwia wybór pomiędzy wersją "lite" a zwykłą wersją strony. Użytkownik może więc sam podjąć decyzję, jaki wariant strony chce przeglądać.

Istnieje też możliwość podejrzenia wyglądu strony, uproszczonej przez Google.

Na urządzeniach przenośnych można to sprawdzić po wpisaniu adresu: http://icl.googleusercontent.com/?lite_url=[url_strony]

Na komputerach stacjonarnych dzięki emulatorowi Google Chrome (więcej informacji pod tym adresem: https://developer.chrome.com/devtools/docs/device-mode).

Można oczywiście zakazać Google optymalizowaniu własnego serwisu, poprzez umieszczenie w jej nagłówku HTTP odpowiedzi:  Cache-Control: no-transform. Trzeba się jednak liczyć z tym, że na urządzeniach przenośnych z wolymi łączami, w wynikach wyszukiwania pojawi się informacja, że strona dla której wdrożony został wyżej wspomniany mechanizm, może wczytywać się wolniej i zużywać więcej transferu.
 
Można zastanawiać się co z reklamami na uproszczonych stronach. Z testów wynika, że wyświetlać się będą bez problemu reklamy z sieci Zedo, Sovrn i oczywiście AdSense. Powinno to uspokoić wszystkich, którzy w swoich serwisach umieszczają reklamy generujące dochód.