Nowe zwierzaki Google mieszają w serpach

Phantom, świstak, pingwin, czy quality update - nikt do końca nie wie co dokładnie spowodowało szeroko komentowane zamieszanie w wynikach wyszukiwania, które miejsce miały na początku lutego. Najprawdopodobniej za całe zamieszanie odpowiedzialna jest aktualizacja algorytmu Phantom, którego nowe wersje wypuszczane są średnio co pół roku. Jak podaje SEMTEC Phantom w nowej wersji skupia się przede wszystkim na czynnikach powiązanych z użytecznością strony i wygodą użytkownika, wliczając w to oczywiście jej przydatność dla odwiedzającego pod względem wyszukiwanej frazy.

Usprawnione wyniki wyszukiwania dla programistów

Google usprawnia swoje algorytmy pod względem rozumienia zapytań związanych z językami programowania. Programiści dostaną lepsze wyniki, mocniej związane z konkretnym językiem programowania. Przyczyni się to do tego np. lepsze rozumienie zapytań zawierających znaki specjalne jak: „++”, „==” czy „+=”. Przykładowo wpisując w wyszukiwarce „c++17” dostaniemy już konkretne wyniki związane z językiem C, a nie jak uprzednio informacje na temat Boeinga C-17.

AMP powoduje błędne zliczanie odwiedzin w Google Analytics

Malte Ubl opublikowała informację na temat błędnego działania Google Analytics na niektórych stronach korzystających z technologii AMP. Okazuje się, że na chwilę obecną technologia AMP może powodować nawet poczwórne zliczanie jednej sesji użytkownika. W zależności od tego w jaki sposób użytkownik będzie poruszał się po serwisie z wdrożoną technologią AMP, jego sesja może zostać rozbita przez Analyticsa nawet na 4 niezależne sesje. Rozbicie sesji wpływa również na wzrost współczynnika odrzuceń oraz statystyki średniego czasu spędzonego na danej podstronie. Google nie posiada jeszcze rozwiązania tego problemu, jednak ciągle nad nim pracuje.